Umowy o działo oraz umowy o roboty budowlane – ze względu na to, że niejednokrotnie pojawiają się problemy w kwalifikacji tych umów, warto bliżej przyjrzeć się ich cechom.

Art. 627 Kodeksu cywilnego stanowi, że przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia.

Zgodnie z treścią art. 647 Kodeksu cywilnego przez umowę o roboty budowlane wykonawca zobowiązuje się do oddania przewidzianego w umowie obiektu, wykonanego zgodnie z projektem i z zasadami wiedzy technicznej, a inwestor zobowiązuje się do dokonania wymaganych przez właściwe przepisy czynności związanych z przygotowaniem robót, w szczególności do przekazania terenu budowy i dostarczenia projektu, oraz do odebrania obiektu i zapłaty umówionego wynagrodzenia.

Rozróżnienie

W praktyce same definicje niejednokrotnie nie umożliwiają właściwej kwalifikacji umów. Otóż nie wszystkie roboty budowlane w rozumieniu przepisów prawa budowlanego są robotami budowlanymi w rozumieniu przepisu o umowie o roboty budowlane.

W orzecznictwie wskazywano, że „istotnym składnikiem umowy o roboty budowlane jest dostarczenie projektu przez inwestora” (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 października 2004 r. I CK 71/06). Powyższe potwierdza również definicja umowy o roboty budowlane zawarta w art. 647 Kodeksu cywilnego. Jednakże nie można przyjąć, że projekt jest elementem kluczowym, który pozwala zakwalifikować określoną umowę jako umowę o roboty budowlane. Otóż możliwe jest przecież sporządzenie projektu przez wykonawcę według wytycznych inwestora.

„Umowa o roboty budowlane, w odróżnieniu od umowy o dzieło, dotyczy przedsięwzięcia większych rozmiarów, o zindywidualizowanych właściwościach, zarówno fizycznych, jak i użytkowych, któremu w zasadzie towarzyszy projektowanie i zinstytucjonalizowany nadzór. Jeżeli strona twierdzi, że zawarta umowa jest umową o roboty budowlane (art. 647 k.c.), powinna wykazać, że umowa zawiera cechy pozwalające na takie jej zakwalifikowanie (art. 6 k.c.). W razie niewykazania powyższego, prawidłowe jest uznanie, że strony łączy umowa o dzieło” (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 maja 2007 r., I CSK 51/07).

Przedawnienie

Prawidłowa kwalifikacja umowy ma znaczenie ze względu na to, że dla umowy o dzieło obowiązują inne terminy przedawnienia niż dla umowy o roboty budowlane. Zgodnie z treścią art. 646 Kodeksu cywilnego roszczenia wynikające z umowy o dzieło przedawniają się z upływem lat dwóch od dnia oddania dzieła, a jeżeli dzieło nie zostało oddane – od dnia, w którym zgodnie z treścią umowy miało być oddane. Natomiast dla umowy o roboty budowlane zastosowanie znajdują przepisy ogólne, zgodnie z którymi termin przedawnienia wynosi sześć lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – trzy lata.

Odpowiedzialność solidarna inwestora

Cechą odróżniającą umowę o roboty budowlane od umowy o dzieło jest odpowiedzialność solidarna inwestora. Otóż inwestor odpowiada solidarnie z wykonawcą za zapłatę wynagrodzenia należnego podwykonawcy z tytułu wykonanych przez niego robót budowlanych, których szczegółowy przedmiot został zgłoszony inwestorowi przez wykonawcę lub podwykonawcę przed przystąpieniem do wykonania tych robót, chyba że w ciągu 30 dni od dnia doręczenia inwestorowi zgłoszenia inwestor złożył podwykonawcy i wykonawcy sprzeciw wobec wykonywania tych robót przez podwykonawcę. Należy zaznaczyć, że zgłoszenie nie jest wymagane, jeżeli inwestor i wykonawca określili w umowie, zawartej w formie pisemnej pod rygorem nieważności, szczegółowy przedmiot robót budowlanych wykonywanych przez oznaczonego podwykonawcę. Solidarna odpowiedzialność inwestora polega na tym, że ponosi on odpowiedzialność za zapłatę podwykonawcy wynagrodzenia w wysokości ustalonej w umowie pomiędzy podwykonawcą a wykonawcą, chyba że ta wysokość przekracza wysokość wynagrodzenia należnego wykonawcy za roboty budowlane, których szczegółowy przedmiot wynika odpowiednio ze zgłoszenia albo z umowy. Odpowiedzialność inwestora za zapłatę podwykonawcy wynagrodzenia jest zatem ograniczona do wysokości wynagrodzenia należnego wykonawcy za roboty budowlane, których szczegółowy przedmiot wynika odpowiednio ze zgłoszenia albo z umowy.