Naturalnym odruchem rodziców jest troska o swoje dzieci, zwłaszcza chęć zaspokojenia ich potrzeb, gdy nie są one w stanie uczynić tego samodzielnie. Uzyskanie niezależności finansowej następuje wtedy, gdy dziecko jest w stanie osiągnąć dochód umożliwiający samodzielne utrzymanie się. Niekiedy okres niesamodzielności trwa do uzyskania pełnoletności, czasami do ukończenia szkoły średniej, lecz często okres ten przedłuża się, gdy dziecko decyduje się podjąć studia. Ile jednak można studiować na koszt rodziców? O tym powiemy w tym artykule.
Obowiązek alimentacyjny rodziców wobec dziecka istnieje z mocy prawa przez sam fakt tego rodzaju pokrewieństwa. Spełnia on doniosłą rolę w życiu społecznym, świadczy o solidarności pokoleń jako ponoszenia przez jednych ciężaru, którego drudzy nie są w stanie sami unieść. Powinność ta nie jest ograniczona przez wyznaczenie konkretnego terminu np. do dnia uzyskania pełnoletności przez dziecko. Nie jest ona również związana z uzyskaniem konkretnego stopnia wykształcenia, np. podstawowego, średniego czy nawet wyższego.
Wszystko zależy od osobistych cech dziecka, w tym jego uzdolnień, ambicji czy wytrwałości w osiąganiu odpowiednich kwalifikacji. Jeżeli jednak okres zdobywania wykształcenia nadmiernie przedłuża się przez brak tych cech dziecka lub jego nieodpowiedzialność, np. przez częste zmiany kierunku studiów lub podejmowanie ich jedynie w celu posiadania statusu studenta – wówczas rodzice mogą zwolnić się od obowiązku ich utrzymywania.
Wygaśnięcie obowiązku alimentacyjnego nie następuje jednak samoistnie. Jeżeli obowiązek ten został stwierdzony przez orzeczenie sądu lub ugodę, wówczas należy wystąpić do sądu z pozwem o ustalenie wygaśnięcia tego obowiązku. W postępowaniu takim pozwanym jest pobierające alimenty dziecko, zaś w pozwie należy oznaczyć datę, z którą faktyczne nastąpiło wygaśnięcie tego obowiązku. Może być to data złożenia pozwu lub data wydania przez sąd orzeczenia kończącego w sprawie, ale może być to również dzień, w którym dziecko rzeczywiście uzyskało możność samodzielnego utrzymania się, np. dzień ukończenia studiów.
W postępowaniu w takiej sprawie należy przedstawić twierdzenia i dowody świadczące o tym, że dziecko posiadło już możliwość zaspokojenia własnych potrzeb życiowych, takich jak opłacenie mieszkania lub zakupienie żywności czy ubrania, ze środków uzyskanych ze swojej pracy. Istotne jest w tym względzie wyrażenie „możliwość”, bowiem nie chodzi tu o fakt podjęcia pracy zawodowej, lecz jedynie o możliwość jej podjęcia. Jeżeli dziecko z własnej woli zaniecha podjęcia zatrudnienia, nie tamuje to jego rodzicom możliwości ubiegania się o ustalenie wygaśnięcia obowiązku alimentacyjnego.
Na równi z tymi okolicznościami jest sytuacja, w której dziecko z własnej winy nie uzyskuje samodzielności, np. powtarza klasy bądź studiuje kilka lat na tym samym roku studiów lub lekkomyślnie zmienia kierunki studiów czy podejmuje kolejne studia, mając już wykształcenie pozwalające na samodzielność. Należy wówczas przedstawić sądowi te okoliczności, bowiem wykazanie ich ciąży na tym, kto twierdzi, że tak jest.
Istnieje jeszcze inna sytuacja, która pozwala zwolnić się od obowiązku alimentacyjnego. Dotyczy ona jednak tylko przypadku, gdy uprawnione do alimentów dziecko jest pełnoletnie. Mianowicie jest to sytuacja, w której obowiązek wypłacania dziecku świadczeń alimentacyjnych wiążę się dla rodziców lub jednego z nich z nadmiernym uszczerbkiem na własnym utrzymaniu.
Orzecznictwo stoi na stanowisku, że rodzice powinni podzielić się z dziećmi nawet najskromniejszymi dochodami, obrazowo mówi się o tym, że powinni się oni podzielić nawet ostatnią kromką chleba. Dlatego istotne jest w tym zakresie to, aby przekonać sąd o szczególności danego przypadku. Jeżeli dochody, którymi dysponuje dane z rodziców są niewystarczające nawet na jego utrzymanie, nie sposób żądać, aby wypłacało alimenty na dziecko, które co prawda nie jest jeszcze w pełni samodzielne, ale osiągnęło pełnoletność i jest przy pewnych poświęceniach zdolne pozyskać środki dla własnego utrzymania.
Ostatnim przypadkiem, gdy rodzice mogą uchylić się od wykonywania swojego obowiązku alimentacyjnego względem dorosłego dziecka, jest sytuacja, w której wykonywanie tego obowiązku było sprzeczne z tzw. zasadami współżycia społecznego. To ostatnie pojęcie ma bardzo szerokie prawnicze znaczenie, jednakże dla naszych rozważań należy powiedzieć, że nie można żądać od nikogo, aby wypłacał alimenty innemu członkowi rodziny, jeśli ten, wobec tego, kto ma te alimenty wypłacać, postępuje w sposób naruszający normy społeczne, przepisy prawne albo nie wykonuje względem tej osoby swoich obowiązków rodzinnych.
Chodzi tu mianowicie o sytuację, w której dziecko np. bez powodu nie odwiedza rodziców lub nie kontaktuje się z nimi w inny sposób, popełniło umyślne przestępstwo na ich szkodę, znieważa ich lub pomawia wśród bliskich osób. Ustawodawca przewidział rozwiązanie sytuacji, w której np. dziecko dokonało pobicia jednego z rodziców, a następnie wystąpiło wobec niego z pozwem do sądu o alimenty. Wówczas – nawet jeśli ze wszystkich innych przyczyn takie alimenty temu dziecku się należą – rodzice mogą uchylić się od obowiązku wypłacania mu tych alimentów.
W tych przypadkach istotne jest to, że opisane tu regulacje prawne dają „możliwość” uchylenia się od obowiązku alimentacyjnego. Znaczy to, że to rodzice a nie sąd są dysponentem tej możliwości i tylko wtedy, jeśli chcą z tej możliwości skorzystać, może ona wywołać skutki prawne. Jeżeli sąd dostrzegłby w postępowaniu, że taka negatywna przesłanka orzeczenia alimentów ma miejsce, zaś rodzice nie zechcą tego podnieść i uchylić się od obowiązku alimentacyjnego – sąd nie może sam z tych regulacji skorzystać.
Wiele z tych przypadków wymaga odpowiedniego nakładu pracy, aby móc dostarczyć sądowi materiał i przekonać go do swojego stanowiska. Warto więc rozważyć skorzystanie z profesjonalnej pomocy prawnej, aby w najlepszy sposób ochronić swoje interesy.